wtorek, 26 listopada 2013

Rameczki :)

W końcu kupiłam parę ramek i oprawiłam co po niektóre z moich "wytworów". Niestety, nie jestem obecnie w posiadaniu aparatu i zdjęcia mogę robić tylko telefonem, także jakość jest marna. Za to w rzeczywistości, full wypas. Jak wrócę do domu (teraz, że tak powiem, przebywam na stancji), to na pewno znajdę dla tych obrazków odpowiednie miejsce.



Aniołek po lewej jest nowy, niedawno robiony. Tylko tak, jak piszę. Póki nie załatwię aparatu, prezentowanie tu prac już oprawionych, jest bez sensu, bo jakość zdjęć psuje efekt i piękno obrazków...

4 komentarze:

  1. A ja mam problem z oprawionymi pracami, bo jak robię im zdjęcia, to albo odbija się w szkle lampa błyskowa, albo (po wyłączeniu lampy) fotka jest za ciemna. Ot, taki ze mnie fotograf ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty Wilson jak zawsze wymiata ;) Piękne te hafty, ramki również wspaniałe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać piękne hafty :) A zdjęcia zawsze możesz podmienić jak znajdziesz właściwy aparat.

    OdpowiedzUsuń